Najczęstsze pułapki przy zakupie polisy samochodowej – czego unikać?

Redakcja

9 maja, 2025

Zakup ubezpieczenia samochodu wydaje się prosty – szczególnie w czasach, gdy wystarczy kilka kliknięć, by porównać oferty online i sfinalizować umowę bez wychodzenia z domu. Jednak właśnie ta pozorna łatwość sprawia, że wielu kierowców wpada w pułapki: kupują polisę, która nie spełnia ich oczekiwań, nie działa w kluczowym momencie, albo okazuje się znacznie droższa, niż sądzili na początku. Poniżej omawiamy najczęstsze błędy, na które narażeni są zarówno młodzi, jak i doświadczeni właściciele pojazdów – i podpowiadamy, jak ich uniknąć.

Pułapka 1: wybór polisy wyłącznie na podstawie ceny

To jeden z najbardziej powszechnych błędów. Kierowca szuka najtańszej możliwej oferty OC i nie zwraca uwagi na renomę firmy, sposób likwidacji szkód czy dostępność wsparcia. O ile zakres ochrony OC jest ustawowo identyczny we wszystkich towarzystwach, to już jakość obsługi i czas wypłaty odszkodowania mogą się diametralnie różnić.

Przy polisach dobrowolnych – takich jak AC, NNW czy assistance – różnice w zakresie ochrony bywają jeszcze większe. Najtańsze autocasco często obejmuje tylko kradzież lub działa na zasadzie kosztorysu bez opcji naprawy w ASO.

Wniosek: niska składka może się zemścić, jeśli ubezpieczyciel nie zadziała, kiedy będzie naprawdę potrzebny.

Pułapka 2: nieczytanie OWU (Ogólnych Warunków Ubezpieczenia)

OWU to dokument, który zawiera dokładne informacje o tym, kiedy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, a kiedy może odmówić. Niestety, większość kierowców go ignoruje – a później są zaskoczeni, że polisa nie obejmuje danej sytuacji.

Typowe wyłączenia to:

– szkoda spowodowana rażącym niedbalstwem,
– jazda pod wpływem alkoholu lub bez ważnych uprawnień,
– kradzież auta bez zabezpieczeń określonych w OWU,
– zniszczenia, do których doszło poza granicami kraju, gdy polisa tego nie obejmowała.

Wniosek: każdą ofertę trzeba czytać z uwagą – nie tylko broszurę reklamową, ale pełne OWU.

Pułapka 3: automatyczne przedłużenie bez kontroli warunków

Wielu kierowców decyduje się na automatyczne przedłużenie polisy OC, co z jednej strony zapewnia ciągłość ochrony, ale z drugiej – często skutkuje niekorzystnymi warunkami finansowymi. Ubezpieczyciel może znacznie podnieść składkę, licząc na to, że klient nie zauważy.

Tymczasem po roku zmieniają się czynniki wpływające na cenę – warto więc porównać oferty ponownie, nawet jeśli jesteś zadowolony z dotychczasowej firmy.

Wniosek: przedłużenie OC powinno być świadomą decyzją, a nie bezrefleksyjną zgodą.

Pułapka 4: zbędne dodatki w pakiecie

Ubezpieczyciele chętnie oferują gotowe pakiety, które – oprócz OC – zawierają minicasco, NNW, ubezpieczenie szyb, ochrona prawna, assistance i kilka innych dodatków. Często wszystko wygląda atrakcyjnie, dopóki nie zajrzysz do szczegółów.

Przykłady problematycznych dodatków:

Assistance tylko na 25 km – praktycznie bezużyteczne w razie awarii dalej od domu,
NNW z sumą 5 000 zł – niewiele wnosi, a kosztuje,
Ubezpieczenie opon – obowiązuje tylko w ściśle określonych warunkach i godzinach.

Wniosek: pakiet warto rozważyć tylko wtedy, gdy rzeczywiście rozumiesz, co kupujesz i tego potrzebujesz.

Pułapka 5: brak zgłoszenia współwłaściciela

Jeśli samochód ma więcej niż jednego właściciela (np. młody kierowca i rodzic), dane obu osób powinny być uwzględnione przy kalkulacji składki. Część kierowców celowo „pomija” młodszych współwłaścicieli, by obniżyć cenę OC, nie zdając sobie sprawy, że może to mieć poważne konsekwencje przy wypłacie odszkodowania.

Wniosek: dane właścicieli muszą być zgodne z tymi w dowodzie rejestracyjnym – brak rzetelności może skutkować odmową wypłaty świadczenia.

Pułapka 6: błędne dane w kalkulacji

Podając nieprawdziwe dane w formularzu (np. zaniżony przebieg, inne miejsce użytkowania pojazdu, nieprawdziwy rok produkcji), można sztucznie zaniżyć składkę. Problem w tym, że w razie szkody ubezpieczyciel może odmówić wypłaty lub żądać dopłaty do składki.

Wniosek: zawsze podawaj dane zgodnie z rzeczywistością – oszczędność kilku złotych nie jest warta ryzyka.

Pułapka 7: nieuwzględnienie rodzaju pojazdu i jego historii

Niektóre firmy różnicują ceny OC i AC w zależności od rodzaju pojazdu – SUV-y, auta sportowe, vany czy pickupy mogą być klasyfikowane jako wyższe ryzyko. Również historia pojazdu (liczba właścicieli, historia szkód, wiek pojazdu) wpływa na ofertę.

Warto sprawdzić, czy pojazd nie ma szkód wpisanych w bazie UFG, bo nawet przy zmianie właściciela jego przeszłość może wpłynąć na składkę.

Wniosek: sprawdź pojazd w CEPiK i UFG przed zakupem – to może ułatwić negocjacje z ubezpieczycielem.

Praktyczne i szczegółowe informacje, jak krok po kroku dobrać ubezpieczenie świadomie i bez błędów, znajdziesz tutaj: https://epoznan.pl/news-news-163089-ubezpieczenie_auta_jak_wybrac_najlepsza_polise_dla_swojego_pojazdu

To wartościowe źródło dla każdego, kto nie chce kupować polisy w ciemno.

Podsumowanie: najtańsze nie znaczy najlepsze

Rynek ubezpieczeń samochodowych pełen jest ofert, promocji i dodatków. Niestety, wiele z nich zawiera haczyki, które ujawniają się dopiero wtedy, gdy potrzebujesz pomocy. Dlatego najważniejsze to kupować polisę z głową – nie tylko tanio, ale mądrze.

Zawsze porównuj oferty, czytaj OWU, zadawaj pytania agentowi i dopasowuj ochronę do realnych potrzeb. Ubezpieczenie to nie kolejny papier w schowku – to Twoje realne zabezpieczenie, kiedy coś pójdzie nie tak. A wtedy lepiej mieć mniej dodatków, ale za to pewność, że polisa zadziała.

Artykuł sponsorowany.

Polecane: